Drukuj
Kategoria: Samochody
Odsłony: 492

transport kryzys 07Mijający rok to dla wielu branż bardzo trudny czas, szczególnie mocno ucierpiała branża podróżnicza, a wraz z nią także usługi motoryzacyjne. Kryzys ekonomiczny spotkał dużo biznesów: biura podróży, hostele, firmy przewozowe. Co prawda Mateusz Morawiecki razem z rządem zadbali o system wsparcia, lecz tarcza antykryzysowa nie wszystkich uratowała.

Kryzys gospodarczy w Polsce jest faktem - nie znamy tylko jego skali. Wiadomo już, że pewna część biur turystycznych upadła, kiedy nagle nie mogły dłużej oferować swoich usług. Pokrewny kłopot dotyka działalności przewozowych, specjalizujących się na przykład w transporcie turystów na lotniska. No i rzecz jasna całej branży transportu powietrznego - choć dla nich kryzys ekonomiczny nie jest tak bardzo odczuwalny: linie lotnicze to przeważnie figury o horrendalnych finansach, dlatego mają plan B. W najsłabszym położeniu są małe przedsiębiorstwa - wiadomości gospodarcze z kraju nie zostawiają w tej sprawie za wiele złudzeń. Bez horrendalnych środków, ewentualnie planu awaryjnego koronawirus - kryzys gospodarczy - jest zabójczy. Przez kilka miesięcy wyjazdy za granicę nie miały prawa się odbywać w ogóle, nie tylko samolotem - media niezależne oraz publiczne informowały o nowych zasadach, które realnie wykańczały branżę turystyczną i transportową.

transport kryzys 03

Tak naprawdę w dalszym ciągu brakuje wyjść, jakie będą mogły złagodzić tenże kryzys ekonomiczny. Koronawirus nie zatrzymuje się, choć rząd luzuje obostrzenia. Ciekawym programem mógł być bon turystyczny, lecz ten mógłby być realnym wsparciem zaledwie dla polskich noclegów - ale już nie dla firm, które organizują zagraniczne wyprawy. Nie wesprze też autokarów, skoro większość rodaków na wczasy nad Bałtykiem jeździ własnymi autami.

Czy jest zatem jakakolwiek możliwość, aby Mateusz Morawiecki przygotował prawdziwą pomoc dla firm z branż podróżniczej oraz motoryzacyjnej? Niestety, niełatwo powiedzieć, tak długo jak wszędzie jest koronawirus. Kryzys nadal się utrzymuje i nie ma pewności, kiedy świat wróci do normy - niełatwo więc wykonywać następne kroki. Mamy nadzieję, że razem z odwoływanymi ograniczeniami (na przykład uziemione samoloty, zmniejszenie liczby podróżnych), gałąź podróżnicza będzie w swoim tempie się ruszać. A w efekcie - wzrośnie ruch i w przewozach. Tymczasem słusznie jest obserwować wiadomości gospodarcze z kraju, należy obserwować także niezależne media - i na własną rękę zadbać o swoją niejasną sytuację.